mkcafe

Dzisiaj nawet miałem ciekawy dzionek, który moge zapisać po stronie tych udanych dzionków. Od samego rana jakos wszystko układało sie spokojowo. W południe dowiedziałem się że moje spotkanie  z ukochana będzie o całe 8 godzin dłuższe. Może można powiedzieć że to mało ale jak dla nas to jest ogromnie wiele po 3,5 miesięcznej rozlace:) Ostanio to chyba mam własciwe dobre dni dzięki tej swiadomoci że juz niedługo bede z moja kobieta i będzie tak cudownie. Ale się rozmażyłem ale myslę, że nikomu to nie przeszkadza. W końcu marzenia sa nam w życiu potrzebne tak samo jak rzeczywistosć. Marzenia potrafia dać nam niekiedy sił do dalszego pójscia na przód kiedy cos w naszym życiu sprawiło, że choć troszkę stracilismy nadzieję na lepsze jutro. Oczywiscie pomóc moga te marzenia, które sa marzeniami w jakims tam stopniu realnymi, bo marzenia które sa ostro oddalone od urealnienia powoduja skutek odwrotny do zamierzonego i życie staje się jeszcze bardziej bez sensu. Dla mnie wiele moich marzeń już sie spełniło bo umiejętnie je dobierałem aby mi pomagały a nie szkodziły i wierzę, że plany które nadal planuje też wczesniej czy pózniej się spełnia. Życzę wam też doboru tylko takich marzeń, które dadza wam wiele radosci kiedy już się spełnia. Pozdrawiam cieplutko w lekko mrozny wieczór:)

Na wstępie przywitam sie po dosć długiej przerwie spowodowanej problemami mego sprzętu. U mnie tak naprawdę nic sie nie zmieniło i nie ma powodów do narzekania. Powolutku kończy sie kolejny rok i czas na podsumowania, których w tym roku nie mam zaiaru robić, bo niby po co podsumowywać to co już było. Może wyciagnę tylko wnioski abym nie popełniał w tym następnym roku tyuch samych błędów co  w tym. A pozatym coraz bliżej swieta które zawsze tam w jakims stopniu pozwalaja z dystansu spojrzeć na te całe nasze nie zawsze różowe życie. Pozatym wczorajszy wieczór troszkę zbił nie z tropu co do tego czy oby za bardzo co niektórym nie przeszkadzam, ale z drugiej strony mam to  gdzies bardzo głęboko bo najważniejsza jest dla mnie tylko jedna istotka w tym całym swiecie a z nią zawsze bede miał niebona ziemii. To by było tyle z moich rozmyslan bo wiem , że życie jakie nby nie było zawsze jest warte swojej ceny. Trzymajcie się:)

Dzis mikołajki i moje urodziny jednoczesnie:) Dzień zaczał się spokojnie choć zapomniał mi cos mikołaj przyniesć, ale mikołaje mikołajom nie przynosza prezentów:):):):):):) Ale w zamian tego dostałem prezenty urodzinowe, które były jakby 2 w 1 prezentem i podarkiem od mikołaja:) Najcudowniejzym prezentem jaki dzis dostałem był piękny sen z moja ukochana w roli głównej:). To by było na tyle bo siadł mi cos humorek ale moja ukochana Kasia napewno mi go poprawi i będzie fantastycznie:) Miłej reszty 6 grudnia:)

Witam ponownie bo dawno już nic nie wrzucałem. U mnie przez tych kilka dni nic ciekawego za bardzo się nie wydarzyło ale nie moge też za bardzo narzekać. Pierwsze dni grudnia sa naprawde fajnymi zimowymi dniami snieżyk mały mrozik i wogóle jest milusio. Do tego nadchodza swięta coraz to większymi kroczkami. Jutro postaram sie cosik więcej napisać a teraz goraco pozdrawiam:)

Niedziela minęła sobie ach minęła lecz dużo nie mam do powiedzenia więc mówię papa. Trzymajcie się ludziska:)