Życie jest........

Na wstępie przywitam sie po dosć długiej przerwie spowodowanej problemami mego sprzętu. U mnie tak naprawdę nic sie nie zmieniło i nie ma powodów do narzekania. Powolutku kończy sie kolejny rok i czas na podsumowania, których w tym roku nie mam zaiaru robić, bo niby po co podsumowywać to co już było. Może wyciagnę tylko wnioski abym nie popełniał w tym następnym roku tyuch samych błędów co  w tym. A pozatym coraz bliżej swieta które zawsze tam w jakims stopniu pozwalaja z dystansu spojrzeć na te całe nasze nie zawsze różowe życie. Pozatym wczorajszy wieczór troszkę zbił nie z tropu co do tego czy oby za bardzo co niektórym nie przeszkadzam, ale z drugiej strony mam to  gdzies bardzo głęboko bo najważniejsza jest dla mnie tylko jedna istotka w tym całym swiecie a z nią zawsze bede miał niebona ziemii. To by było tyle z moich rozmyslan bo wiem , że życie jakie nby nie było zawsze jest warte swojej ceny. Trzymajcie się:)