Komentarze: 0
Siedzę sobie jak co wieczór przed ekranem mego komputera, w głosniczkach leca rytmy z radia. Nawet nie jest zle dawno nie było tak milusio. Zapalę jeszcze lampkę w której jest nafta o pięknym zapaszku kwiatów i będzie jeszcze cudowniej choć do pełni szczęscia ciagle czegos brakuje. Tym czego mi brakuje jest moja ukochana która los oddalił odemnie setki kilometrów. Jedyna mysl, która mnie pociesza, że już za miesiac beędziemy znów razem i znów będzie nam tak cudownie jak zawsze gdy jestesmy razem. Ale tym czasem pozostaja mi wspomnienia i liczne zdjęcia ukochanej porozrzucane dookoła mnie, w szklaneczce ciepła herbatunia cio bym nie przymarzł do krzesełka:) O w radiu leci fajowa piosenka: " .........na miły Bóg życie nie tylko po to jest by tylko brać, zycie nie po to by bezczynnie trwać, i aby żyć siebie samego trzeba dać........"---to jej fragment. Własnie to jest jakby moja przewodni mysl mego życia, choć prez całe moje życie idę z hasełkiem w sercu "Żyj i pozwól żyć innym". Ech ale tak naprawdę jakby się nie szło przez życie należy te życie przeżycć a nie przespać. To takie moje małe przemyslonka na temat istnienia i tego cio robi społecznosć ludzka na codzień. Zapominamy tak naprawdę o największych wartosciach jakimi żyjemy a dążymy nie raz do rzeczy, które tak naprawdę nie dadza nam tego czego potrzebujemy w naprawdę złych momentach życia. A to czego potrzebujemy w złych momentach to ciepło, zrozumienie, nadzieja i jeszcze wiele innych które tam sami dodacie. Ja się niezmiernie ciesze, że w takich własnie złych dla mnie momentach mam takie miejsce gdzie mogę wszystko pozostawić cio psuje moje dobre samopoczucie i humor. Tym miejscem jest moja planetka , którą stworzyłem bardzio dawno temu, na której to mam taka czarna dziurę do której wrzucam wszystkie smutki, niepowodzenia, złosci, etc. i wiem, że nigdy one nie powróca. Oczywiscie mam tam także miejsce gdzie zostawiam swoje wszystkie dobre chwile i w którym to miejscu nabieram sił na dalsze życie. Oczywiscie jest to miejsce zamknięte dla osób innych niz ja bo to jest jakby mój drugi swiat którego nikomu nieudostępniam aby nie zanieczyscił go złoscia czy czyms jeszcze tam gorszym. Jedyna osoba która tam zabieram to moja druga połówka ale razem jstesmy jak jednosc więc nie mamy przed soba tajemnic i napewno nie mamy zamiaru zanieczyszczać swojego cudownego szczęscia bo przecież Ja i Ona to my i wszystko co moje i Kasi jest nasze:) Nic tu po mnie lecę na serial "Samo życie":)Jeszcze napewno sie odezwę:)